Przejdź do głównej zawartości

Czy tulipany mogą kryć tajemnice?

 

    Witajcie, ostatnio zamieściłam wpis dotyczący nauki przez doświadczenie oraz kilka słów o zajęciach terenowych, dziś będzie dla odmiany omawiać temat tulipanów. To kontynuacja wątku, który pojawił się na jednym z wykładów. 


     Tulipany kojarzą nam się z wiosną, sama uważam, że to piękne kwiaty, które często królują w moim rodzinnym domu. Każdy je zna i wie, jak wyglądają, ale czy każdy ma świadomość tego, że kryją tajemnice? Czy słyszeliście, że można zrobić sos z leśnych tulipanów? Ja nigdy nie widziałam tulipanów w lesie. Jak myślicie, czy naprawdę istnieją? Tak istnieją w całej Europie i północnej Afryce oraz Turcji. Mimo że pięknie wyglądają, niestety są trujące. Na wykładzie, gdy usłyszałam o historii kryminalno-gastronomicznej, to nie miałam pojęcia, że eliksir z nich mógł być szkodliwy. Zastanówmy się, po co kucharzowi był potrzebny trujący eliksir z tulipanów? Możemy podejrzewać, że  nie miał wiedzy na ich temat i po prostu chciał sprawdzić swoje zdolności kulinarne. Nie miał pojęcia, że sam kwiat nie jest trujący, tylko inne jego części, chociażby łodyga i liście. Drugą hipotezą mogło być to, że doskonale wiedział o szkodliwości tej mikstury, dlatego ją zrobił, jego celem było podanie nieprzyjacielowi, aby mu zaszkodziła. A dlaczego właściwie tulipany są trujące, otóż zawierają trującą alkaloidę tulipinę. Objawy zatrucia występują po 1-2 godzinach od zjedzenia rośliny. Odnotowano nawet przypadki śmiertelne. Jednak w rzeczywistym świecie trucizna podawana w małych ilościach może stać się lekiem, należy jednak umiejętnie postępować, aby przygotować taki specyfik. Ja, osobiście robiłam kiedyś syrop z mniszka lekarskiego, bo jak wiemy, ma on właściwości zdrowotne, możemy dodawać go, chociażby do herbaty. Nie przesadzajmy jednak z ilością, a gdy sami postanowicie wykonać właśnie taki syrop to najlepiej wykonać go z mleczu w czasie jego początku sezonu, czyli na końcu kwietnia i  początku maja.

   Źródło: Mniszek lekarski (Taraxacum) - Blog zielarski - Blog zielarski Plantago (plantago-sklep.pl)

    Podczas wykładu profesor wspomniał także o tym, że kozy potrafią rozpoznać trujące rośliny. Ciekawe jak to robią, prawda?

    Dziękuję Wam za poświęcony czas i przeczytanie mojego wpisu, ściskam Was!

Emilka 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Przyroda wiosną

     Witajcie kochani!  W końcu przyszła do nas wiosna 🌱🌞, która budzi w nas uczucie radości, optymizmu i nadziei. Dziś będzie właśnie o tej cudownej porze roku. Co kwitnie? Co możemy spotkać? Gdzie szukać wiosny? Postaram się dziś odpowiedzieć Wam, czego dowiedziałam się podczas wykładu z edukacji społeczno- przyrodniczej o przyrodzie wiosennej.       Zacznijmy, więc od pszczolinki napiaskowej, która niebawem pojawi się w naszym otoczeniu. To samica, samotna matka, wychowująca potomstwo samodzielnie, bez społeczności, bez roju, która wykopuje norkę, w kolonii, na piasku. Tworzy boczne korytarze i zbiera do nich pyłek oraz nektar. Pyłek zawiera w sobie dużą ilość azotu, natomiast nektar jest swego rodzaju energetykiem. Pszczolinka magazynuje pyłek i nektar, zamyka komórkę, składa jaja. Nie odlatuje zbyt daleko od norki. Życie tego owada nie należy do najprostszych, musi chronić swoją norkę przed nieprzyjacielami. Wiecie, że są one bardzo be...

Nauka przez doświadczenie, zajęcia terenowe

            Witajcie! Bardzo mi miło, że poświęcacie swój wolny czas na przeczytanie moich wpisów. Dziękuję Wam za to. Robi się coraz cieplej, miejmy nadzieję, że wiosna zagości już na dobre. Dziś na moim blogu poruszę temat dotyczący uczenia się przez doświadczanie. Niedawno na zajęciach z edukacji społeczno-przyrodniczej pojawiły się metody nauczania dzieci, aby przedstawić Wam występujące w tej metodzie, etapy zaprezentuje schemat:       Kolejnym aspektem, o którym była mowa podczas wykładu była metoda KMO. A co kryję się pod tą nazwą? A mianowicie jest to metoda wyróżniająca poszczególne etapy, a są nimi: 1.obserwacja 2.dyskusja 3.eksperyment 4.wiedza 5.działanie Jest to metoda dzięki, której angażujemy nasze zmysły i zdobywamy wiedzę poprzez obserwacje, dyskusje z innymi, a co najważniejsze poprzez aktywne działanie, eksperymenty i doświadczenia. Uważam, że ta metoda niesie za sobą ogrom pozytywów, gdyż idealnie wpasowuje się w...

Sposoby uczenia się oraz kilka słów o bardzo interesującej roślinie

            Witajcie, w ten majowy wieczór, co u Was słychać? Ja niestety rozchorowałam się i kiepsko się czuję, ale dziś nie o tym! Tym razem chciałbym poruszyć temat tego jak się uczymy, jak poznajemy nowe tajniki wiedzy. W dzisiejszym wpisie pojawi się również kilka słów o pewnej roślinie. Jesteście ciekawi co to za roślina?      Któregoś razu, na wykładzie z edukacji społeczno- przyrodniczej Pan profesor przedstawił nam zadanie do wykonania, a brzmiało ono następująco: Narysuj, jak się uczysz (poznajesz) edukacje społeczno- przyrodniczą? Bardzo szybko wszystko zobrazowałam na kartce papieru, którą miałam pod ręką. Poniżej przedstawię efekty mojej pracy, zaznaczam, że to rysunek schematyczny, ale przekazujący w prosty sposób moje sposoby na naukę. Warto, abyście również wykonali rysunek bądź mapę myśli, w jaki sposób to wy się uczycie, bardzo Was do tego zachęcam.      Jesteście słuchowcami? Kinestetykami? A może wzroko...