Przejdź do głównej zawartości

Osy, szerszenie, czyli nasi żądlący przyjaciele

 

    Hej! Tak jak obiecałam, dziś poruszymy temat owadów. Będzie mowa o osach, pszczołach, ale nie tylko. Zacznę od owadów, które nie wadzą. 

       Na sam początek przedstawiam Wam osę saksońską. Jej ukąszenie jest dosyć bolesne, ale nie jest tak agresywna jak inne gatunki, nie jest uciążliwa i nie przylatuje do słodkich potraw, więc bądźcie dla niej wyrozumiali. Podobnie jak inne trzmiele, osy saksońskie są zapylaczami. Odwiedzają kwiaty, zbierając nektar i pyłek. Są one ważnymi ochroniarzami różnych gatunków roślin, ponieważ pomagają w transferze pyłku między kwiatami, co przyczynia się do zapylenia i rozwoju roślin. Osy saksońskie zakładają gniazda pod ziemią, w naturalnych jamach, szczelinach lub opuszczonych gniazdach gryzoni. Gniazda są zbudowane z włókien roślinnych i wypełnione komórkami, w których składane są jaja. Larwy rozwijające się z jaj są karmione przez samice nektarem i pyłkiem.


Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Osa_sakso%C5%84ska

    Teraz kolej na gliniarza naściennego. Brzmi zabawnie, prawda? Możemy kojarzyć go z policjantem. Odżywia się głównie pająkami. Wykorzystuje swój jad, by je sparaliżować, a następnie wykorzystać do wyżywienia larw – gromadzi od 4 do 6 pająków dla jednej larwy.  Jednak jest płochliwy i unika kontaktu z ludźmi oraz nie atakuje bez przyczyny, więc mówiąc krótko- nie wadzi.


Źródło: https://patronpest.pl/gliniarz-nascienny-i-gliniarz-murowy/

    Pora na kolejnego bohatera tego wpisu- szerszenia. Szerszenie są owadami drapieżnymi i żywią się głównie innymi owadami, nektarem i sokiem z owoców. Są także znane z polowania na pszczoły i inne owady, które mogą stanowić pożywienie dla ich larw. Ich żądło może być bolesne, a dla niektórych osób ukąszenie szerszenia może wywoływać reakcje alergiczne. Byłam kiedyś świadkiem, gdy mój tata został ukąszony przez szerszenia i wywołała się reakcja alergiczna. Nie była to przyjemna sytuacja. Domowe sposoby nie pomogły, była potrzebna pomoc medyczna.


Źródło: https://www.werandacountry.pl/zwierzeta/zwierzeta-w-naturze/szerszen-europejski

    Nie ograniczajmy się jednak tylko do owadów, które znajdują się na zewnątrz na łonie natury. Wejdźmy w temat trochę głębiej, który może kryć nasz własny dom. Dom skrywa wiele tajemnic, zwłaszcza taki, który ma sporo lat, czy nawet jest zabytkiem. Najpopularniejszym stworzeniami są: pluskwa domowa, karaluchy czy świerszcze domowe. To tylko garstka owadów, które mogą zamieszkać w domu, jest ich znacznie więcej. 

    A teraz mała zagadka:
Jestem mały i skrzydlaty,
Ukąszę cię, gdy tylko mam okazję.
Złodziej krwi, niewidzialny nocą,
Denerwujący owad, który trudno go schwytać.
Kim jestem?


Źródło: https://www.medianauka.pl/komar-brzeczacy


    Oczywiście mowa o komarze! Wiecie, że głównie gryzą nas samice, natomiast samce odżywiają się pyłkiem. Samiec jednak bardzo aktywnie pomaga samicy. A w jaki sposób to robi? Już śpieszę z odpowiedzią! Samiec przekierowuję uwagę człowieka na siebie, a cwana samica, w tym czasie, spija naszą krew. Samce mają delikatniejsze narządy gębowe, które są przystosowane do pobierania pokarmu roślinnego, dlatego nie spijają krwi człowieka. Z kolei samice komarów potrzebują białka z krwi do rozwoju swoich jaj. Gdy samica komara gryzie człowieka lub inne zwierzę, wstrzykuje swoją ślinę, która zawiera substancje mające działanie przeciwkrzepliwe, ułatwiające ssanie krwi. To właśnie reakcja organizmu na obecność śliny komara powoduje swędzenie i podrażnienie skóry.

   Mam nadzieję, że niektóre fakty o owadach Was zaskoczyły :) Dziękuję za poświęcony czas, bardzo mi miło, że mogę dzielić się z wami wiedzą, którą sama zdobyłam. Miłego dnia :)
Emilka 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Przyroda wiosną

     Witajcie kochani!  W końcu przyszła do nas wiosna 🌱🌞, która budzi w nas uczucie radości, optymizmu i nadziei. Dziś będzie właśnie o tej cudownej porze roku. Co kwitnie? Co możemy spotkać? Gdzie szukać wiosny? Postaram się dziś odpowiedzieć Wam, czego dowiedziałam się podczas wykładu z edukacji społeczno- przyrodniczej o przyrodzie wiosennej.       Zacznijmy, więc od pszczolinki napiaskowej, która niebawem pojawi się w naszym otoczeniu. To samica, samotna matka, wychowująca potomstwo samodzielnie, bez społeczności, bez roju, która wykopuje norkę, w kolonii, na piasku. Tworzy boczne korytarze i zbiera do nich pyłek oraz nektar. Pyłek zawiera w sobie dużą ilość azotu, natomiast nektar jest swego rodzaju energetykiem. Pszczolinka magazynuje pyłek i nektar, zamyka komórkę, składa jaja. Nie odlatuje zbyt daleko od norki. Życie tego owada nie należy do najprostszych, musi chronić swoją norkę przed nieprzyjacielami. Wiecie, że są one bardzo be...

Nauka przez doświadczenie, zajęcia terenowe

            Witajcie! Bardzo mi miło, że poświęcacie swój wolny czas na przeczytanie moich wpisów. Dziękuję Wam za to. Robi się coraz cieplej, miejmy nadzieję, że wiosna zagości już na dobre. Dziś na moim blogu poruszę temat dotyczący uczenia się przez doświadczanie. Niedawno na zajęciach z edukacji społeczno-przyrodniczej pojawiły się metody nauczania dzieci, aby przedstawić Wam występujące w tej metodzie, etapy zaprezentuje schemat:       Kolejnym aspektem, o którym była mowa podczas wykładu była metoda KMO. A co kryję się pod tą nazwą? A mianowicie jest to metoda wyróżniająca poszczególne etapy, a są nimi: 1.obserwacja 2.dyskusja 3.eksperyment 4.wiedza 5.działanie Jest to metoda dzięki, której angażujemy nasze zmysły i zdobywamy wiedzę poprzez obserwacje, dyskusje z innymi, a co najważniejsze poprzez aktywne działanie, eksperymenty i doświadczenia. Uważam, że ta metoda niesie za sobą ogrom pozytywów, gdyż idealnie wpasowuje się w...

Sposoby uczenia się oraz kilka słów o bardzo interesującej roślinie

            Witajcie, w ten majowy wieczór, co u Was słychać? Ja niestety rozchorowałam się i kiepsko się czuję, ale dziś nie o tym! Tym razem chciałbym poruszyć temat tego jak się uczymy, jak poznajemy nowe tajniki wiedzy. W dzisiejszym wpisie pojawi się również kilka słów o pewnej roślinie. Jesteście ciekawi co to za roślina?      Któregoś razu, na wykładzie z edukacji społeczno- przyrodniczej Pan profesor przedstawił nam zadanie do wykonania, a brzmiało ono następująco: Narysuj, jak się uczysz (poznajesz) edukacje społeczno- przyrodniczą? Bardzo szybko wszystko zobrazowałam na kartce papieru, którą miałam pod ręką. Poniżej przedstawię efekty mojej pracy, zaznaczam, że to rysunek schematyczny, ale przekazujący w prosty sposób moje sposoby na naukę. Warto, abyście również wykonali rysunek bądź mapę myśli, w jaki sposób to wy się uczycie, bardzo Was do tego zachęcam.      Jesteście słuchowcami? Kinestetykami? A może wzroko...